Tu gdzie desek nie ma będą olbrzymie okna, a z nich będzie się roztaczał ten cudny widok.
Cały czas „walczymy” z terenem. Ogromne hałdy torfu powstałe przy pogłębianiu stawu trzeba zlikwidować. Grabie, szpadle i siła rąk zrobiły swoje. Nie było lekko ale efekt jest , a to najważniejsze :)