Paralaksa tła
Wielkanocne obrzędy
2018-03-30
Kwiatki
2018-04-11
 

Święta minęły

i choć wszyscy życzyliśmy sobie by, były wesołe i pogodne to nie do końca się to sprawdziło. To, że były wesołe nie ulega wątpliwości, tym bardziej, że zbiegły się z 1 KWIETNIA czyli PRIMA APRILIS. Co do pogody? Akurat w te święta mogliśmy się cieszyć tylko pogodą ducha bo aura pozostawiała bardzo wiele do życzenia, a „Lany Poniedziałek” był faktycznie lany. Ale to już za nami. Z dnia na dzień robi się co raz cieplej, przyroda budzi się do życia, co daje nam siłę do podejmowania nowych wyzwań. Dzięki promieniom słonecznym mamy więcej energii, ale i więcej pola do popisu. Prace budowlane nadal trwają mimo małych zmian personalnych. A propos.

Dołączyli do nas Ania i Adrian.
 
 
ania_adrian
 
 

Adrian to majsterkowicz, elektryk i jeszcze niedoceniony wynalazca (ale już nie długo ), a Ania pasjonatka wszystkich roślinek, od kwiatków począwszy, poprzez warzywa, zboża i na ziołach skończywszy. Rozsadza, sieje, pieli, zbiera plony, przetwarza. Właśnie tym zajmie się w Siedlisku, a w zasadzie już zaczęła:)

Rozsady jakie zrobiła to między innymi papryka i pomidory. Papryki wysiała jakieś 50 odmian. Słodkie, ostre i piekielnie ostre. Pomidorów będziemy mieli ok 90 odmian!!! ( tak, jest ich tyle ) i we wszystkich możliwych kolorach (białe , żółte, pomarańczowe, fioletowe, czarne, zielone , malinowe ), rozmiarach i kształtach ( malutkie koktajlowe, półkilowe befsztyki, żebrowane sakiewki, spłaszczone wielkoludy ). Ale to nie koniec. Są też przeróżne zieleniny. Cała masa sałat, mizuny, musztardowce, rukole, rukwie, szpinaki, bazylie, kalarepy, kalafiory, brokuły.

 
 
05042018_2
05042018_5
05042018_6
 
 

Są tez już wysiane wieloletnie roślinki i jak wszystko będzie nam sprzyjało to będziemy zajadać się karczochami zwykłymi i hiszpańskimi, a na deser skosztujemy ciasta z rabarbarem. Za dwa, może trzy tygodnie przyjdzie czas na dynie i jej krewnych, a resztę rozmaitości Ania wysieje w miarę możliwości i pogody. Oczywiście nie znaczy to, że teraz nic nie będzie się działo, a nasza ogrodniczka będzie leniuchować. Pikowanie pomidorów i papryk to żmudne zajęcie, ale konieczne. W tak zwanym między czasie trzeba szykować szklarnię, grządki i już intensywnie planować daszki na pomidory ͅ. Tak właśnie daszki, nikt tu nie zwariował. Aneczka - specjalistka chce uniknąć oprysków od chorób grzybowych w naszym coraz bardziej deszczowym klimacie i będzie stawiać daszki. Sama jestem bardzo ciekawa jak wyglądają owe daszki i mam nadzieję, że następny artykuł da nam odpowiedź.

 
 
05042018_10
05042018_12
05042018_13
 
 

Na koniec muszę koniecznie dodać, że we wszystkim dzielnie uczestniczy Adrian. Jego umiejętności i siła są nieocenione

Obydwoje serdecznie pozdrawiamy

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *