Paralaksa tła
deskowanie
Postępy budowalne
2017-12-01
perelka2
PAWEŁ i MARCIN
2017-12-18
 

„JAKĄ PORĘ ROKU MAMY,
GDY ZA MORZEM SĄ BOCIANY?"

 

Grudzień przywitał nas piękną zimową pogodą. Śniegu dowaliło co niemiara. Zrobiło się jasno, biało i pięknie. Nam to zupełnie nie przeszkadza. Jedziemy do pracy uśmiechnięci i pełni chęci do kolejnych działań.

Na miejscu miła niespodzianka. Nasza perełka, czyli stodoła, lśni niczym świąteczne drzewko. Pan Darek i jego brygada zaczęli ją ocieplać. Pierwszy etap to folia paro- - przepuszczalna, która wygląda jak pazłotko i dla tego naszą perełkę od dziś nazywamy sreberkiem :)


 
 

Stodoły przybywa, obory ubywa.

Fachowcy wycenili rozbiórkę obory na 30 - 40 tysięcy, więc skłaniam się bardziej ku górnej granicy :( Zrezygnowaliśmy z ich usług i postanowiliśmy działać sami. Marcin znowu „biega” po krokwiach niczym kozica po górach. Dachówki zsuwają się po drewnianej rynnie jedna po drugiej. Ja i Pawełek odbieramy je i segregujemy. Dalsze prace związane z rozbiórką to po prostu rozwalanie ścian i tu znowu działa Marcin. Robi to tak, byśmy mogli odzyskać jak najwięcej cegły. Zostanie ona wykorzystana do budowy piwniczki w naszym „sreberku” :)
Sami jesteśmy bardzo ciekawi ile zaoszczędzimy, ale o tym pochwalimy się po skończonej pracy.

 

Prace porządkowe nadal trwają. Musimy „pozbyć” się suchych gałęzi. Rębak hałasuje, ale robi swoje. Zrębki które są efektem jego pracy, w przyszłości użyźnią nasze grządki z warzywami.

 

 
 

Jak widzicie zima nam nie straszna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *